poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Zupa gulaszowa - kokosowa :)

Stęskniłam się za zupą. Bardzo je lubię, ale ostatnio zupełnie nie było nam po drodze. Może to też wynikać z tego, że najbardziej lubię zupy zrobione przez moją mamę - pyszne krupniki, ogórkowe czy pieczarkowe :) Moje zupy zdecydowanie dalekie są od tradycji polsko-zupnej. Dziś mam dla Was przepis na ostrą zupę z kurczaka, której rybną wersję możecie znaleźć na blogu tu.
Przede wszystkim potrzebujemy pierś z kurczaka, np. podwójną. Umyty filet kroimy w małą kostkę, około jedno centymetrową. Marynujemy kurczaka w sambalu i bombay masali. Najlepiej, gdyby mógł postać w lodówce około godziny. Dzięki marynacie nie ma ryzyka, że będziecie mieli w zupie gumowe kawałki kurczaka. Stanie się kruchy i delikatny.
Do garnka wlewamy dwie łyżki oleju kokosowego, na którym szklimy cebulę, dodajemy do niej pokrojoną w cieniutkie plasterki marchewkę, oraz bardzo drobno posiekaną papryczkę chili. Kiedy warzywa odrobinę zmiękną wrzucamy do garnka kurczaka. Pozwólmy mu się porządnie ściąć, może nawet leciutko się zarumienić. Po chwili zalewamy całość bulionem z kurczaka, dosypujemy odrobinę bombay masali i gotujemy na małym ogniu, aż kurczak zmięknie. Dolewamy do zupy puszkę mleka kokosowego i zagotowujemy. Wspaniałym dopełnieniem zupy jest makaron gryczany.
Jest to zupa bardzo pikantna, ale wszystkie smaki są wyczuwalne. W razie, gdyby okazała się za ostra, możecie rozcieńczyć smak odrobiną mleczka kokosowego.
Nam smakowała tak bardzo, że przy stole wywiązała się mała walka ostatnie krople w garnku :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz