niedziela, 3 sierpnia 2014

Malinowo-jagodowe lody bez mieszania, bez maszynki i bez cukru :) A pyszne!

Lato skutecznie odciągnęło mnie nie tylko od komputera, ale również od garnków. Gotowanie pozostawiam na długie jesienne wieczory. Teraz delektuję się surowizną. Dużo warzyw i owoców całkowicie wystarcza za wszystkie posiłki. Organizm wręcz jest wdzięczny, że może tak jak ja, korzystać z letniego odpoczynku.
Jest jednak coś, co chcę Wam zaproponować na te upały. Lody!
Bardzo łatwe w wykonaniu i nie potrzebna jest nam ani maszyna, ani nawet wyciąganie z zamrażarki i miksowanie. Wystarczy dobrze ubić składniki, aby od razu zamieniły się w cudownej konsystencji masę.
Potrzebujemy jedno duże opakowanie śmietany kremówki, dwa jajka sparzone wrzątkiem, świeżo przesmażone ulubione owoce, np. tak jak u mnie jagody plus świeże maliny. Zamiast cukru nie całe pół szklanki ksylitolu i dobry mikser :)
Jajka musimy dobrze wyparzyć, a następnie rozdzielić żółtka od białek. Żółtka ubijamy na kogel-mogel z ksylitolem. Białka ubijamy na sztywną pianę. Tak samo postępujemy ze śmietaną. Wszystkie trzy ubite piany mieszamy delikatnie i dodajemy do nich małymi porcjami owoce. Kiedy już wymieszamy wszystkie składniki, przekładamy do pojemnika i zamrażamy.
Po kilku godzinach mamy doskonałe lody. Myślę, że zjedzenie ich w ciągu trzech dnie nie będzie dla Was żadnym problemem. A trzeba to zrobić w związku z surowymi jajkami, których użyliśmy jako składnika.
Może nie jest to najmniej kaloryczne danie, ale lato bez lodów? To przecież niemożliwe...