sobota, 11 stycznia 2014

Małe radości :)

To co dobre warto powielać. Jako osoba zainteresowana gotowaniem wiem to najlepiej. Są dania, których receptury są tak wyjątkowe, że dokładne ich powtórzenie zawsze gwarantuje sukces. Czasem można się też przepisem zainspirować i wypracować swoją wersję. Mnie ostatnio inspirują ludzie, ich pomysły, nie koniecznie tylko kulinarne. Chociaż to właśnie na kulinarnym blogu Delimamma.pl znalazłam niekulinarną inspirację. Jakiś czas temu przeczytałam post o słoiku dobrych wspomnień. Wtedy jeszcze nie do końca dotarła do mnie idea. Może dlatego, że pędziłam gdzieś w biegu, nie miałam czasu zastanowić się nad tym. Kiedy przychodzi jesień a po niej zima, kiedy dzień skraca się, a światło słoneczne staje się rarytasem jest więcej czasu na refleksję. Czasem też z końcem roku jesteśmy już bardzo zmęczeni. Czasem zwyczajnie smutni i może trochę nieszczęśliwi. Na ratunek rusza magia świąt, prezenty, spotkania z rodziną i odrobinę więcej wolnego czasu. Po odpoczynku, nowym rozpoczęciu jaki symbolicznie stanowi nowy rok na blogu Deli znalazłam kolejny post o słoiku dobrych wspomnień. Tym razem był on również związany z konkursem - w komentarzach należało napisać swoje najmilsze wspomnienie. Napisałam krótkie zdania, bo najlepsze wspomnienia dotyczą jakiś mgnień oka. Wtedy też postanowiłam, że również w moim domu pojawi się słoik o zupełnie niekulinarnym zastosowaniu. 
Dziś leży w nim już kilka ważnych karteczek. Czekają na koniec roku lub jakiś wyjątkowy moment, kiedy niezbędne będzie wspomóc się czymś pozytywnym. 
Przy okazji konkurs u Deli udało mi się wygrać, choć pisząc swój komentarz nie do końca myślałam o tym jak o konkursie. Po prostu chciałam podzielić się ważnym dla nas momentem, kiedy nasz los skrzyżował drogi ze wspaniałym psem, który czekał na nas za kratami schroniska. Wiem, że dla tych psiaków dom jest gwiazdką z nieba, ale to do nas uśmiechnęło się szczęście. To my możemy każdego dnia cieszyć się widokiem ufnych oczu, pełnych bezgranicznego przywiązania.
Właściwie można by codziennie wrzucać karteczkę z napisem - wpatrzone ślepka Lily :)
Każdego namawiam na oddanie się w takie kochane łapy. Dla tych, którzy jeszcze nie są na to gotowi polecam na początek słoik najmilszych wspomnień. Dobra energia to coś co warto magazynować i mieć zawsze pod ręką, gdy przyjdzie gorszy dzień.


2 komentarze:

  1. Oby słoik był źródłem Twoich radości i tylko samych pięknych wspomnień :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest chyba niezawodny pomysł na zapamiętywanie i przypominanie sobie tych dobrych rzeczy, bardzo Ci dziękuję za inspirację :) :*

      Usuń