niedziela, 13 października 2013

Klopsiki na gryczanej

Jakże realizacja może być daleka od planów. Chociażby ostatnio - chodziło za mną spaghetti klasyczne, z mięsem mielonym z kurczaka. A co wyszło z tych planów? Klopsiki drobiowe z kaszą gryczaną. Jedynym punktem wspólnym jest sos pomidorowy, który przyprawiłam mocno ziołami i do makaronu nadawałby się równie dobrze jak do kaszy :)
Kaszę gryczaną polecam Wam niepaloną. Gotowanie jej jest bardzo proste. Zagotujemy wodę, której ilość do kaszy to 2:1. Kiedy woda się zagotuje solimy ją i dodajemy łyżkę oliwy oraz wsypujemy kaszę. Możemy zamieszać i zostawić całość na mniejszym ogniu na jakieś dwadzieścia minut. Po tym czasie kasza jest już miękka i pięknie pachnie. Po wyłączeniu gazu pozostawmy kaszę pod przykryciem do czasu jej serwowania.
Jeśli chcecie zrobić bardzo delikatne i maleńkie kuleczki mięsne użyjcie mięsa z udek kurczaka. Najlepiej zmielcie świeże udka samodzielnie, malakser radzi sobie z nimi w parę minut. Do mięsa dodajemy jajko, przyprawy. Klopsiki miały być bardzo delikatne, dodałam tylko sól i pieprz, odrobinę ostrej papryki, kolendrę i czosnek. Mięso wymieszane z przyprawami można wstawić do lodówki, ja zazwyczaj przygotowuje je dzień wcześniej.
Klopsiki gotujemy na parze. Dno parowaru wykładamy papierem do pieczenia i zagotowujemy wodę. Do gorącego garnka wkładamy klopsiki, które formujemy dłonią zmoczoną zimną wodą. Każdy klopsik to około jednej łyżeczki mięsa.
Jeśli klopsiki nie zmieszczą się Wam w parowarze nic nie szkodzi. Gotują się chwilę, więc można to robić partiami.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz