środa, 19 lipca 2017

Banana-coffee na upały

Tego lata każdy upalny dzień będzie jak paciorek na sznureczku - rzadki i cenny kamyczek. Nie mogę sobie przypomnieć, czy kiedykolwiek mieliśmy tak kapryśne lato. To, że w Polsce pogoda jest w kratkę i lato może być upalne albo deszczowe nie jest niespodzianką. Ale tegoroczne zmiany w pogodzie śmiało można nazwać dramatycznymi. Bo jak zaplanować dzień, skoro budzi nas upał, w południe leje deszcz, wieczorem w kocu staramy się przetrwać szarugę jesienną?
Ale skupmy się na naszych kolorowych paciorkach. Dziś jest właśnie taki dzień, który warto nawlec na sznureczek wspomnień - jest pięknie i od rana gorąco. Urlop jeszcze przede mną, więc spędzę ten dzień w pracy. Nawet w biurze mogę jednak poczuć wakacyjny nastrój. Po prostu dziś zapraszam Was na specjalną kawę.




Czemu ta kawa jest wyjątkowa? Ze względu na skład :) Zaczynam dzień wcześniej przygotowanie składników: gotuję kawę w kafeterce i odstawiam do ostygnięcia przez noc i zamrażam banany. Rano do kielicha miksera wlewam 1/3 szklanki mleka kokosowego, wrzucam mrożonego banana i wlewam moją kawową esencję. Miksuje na wysokich obrotach, aż wszystko zamieni się w idealną pianę. Teraz w szklance mam płynne lody bananowo-kawowe. Kolejny paciorek nawleczony :) Miłego dnia...






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz