Długa przerwa na blogu zawsze musi coś oznaczać :) Tym razem przyczyn ciszy było kilka. Najważniejszy był urlop z dala od komputera, a nawet z dala od kuchni. Całkowicie zafascynowały mnie dwa kółka i to na rowerze spędzałam większość wolnego czasu.
W kuchni również nastąpiła zmiana. Tak musiało być. Po roku pilnego studiowania tajników wypieków, choćby nie wiem jak oszczędnie stosować cukier i inne słodzidła, nastąpił wzrost masy mojego ciała do poziomu, który zaczął mi przeszkadzać.
Dlatego od dziś na blogu znajdziecie trochę inne przepisy.
Ale na początek, w ten trudny dzień końca wakacji wypiek :) I wcale nie jest to wypiek, który przeczy zasadzie ograniczania słodyczy. Ten wypiek możecie zjeść bez wyrzutów.
Będzie to ciasto bez mąki, bez jajek i bez cukru, a mimo to każdy kto go spróbował, zajadał się nim, nie wierząc, że to nie jest zwykłe ciasto.
Składniki są następujące: 3/4 szklanki mąki kokosowej i 1/4 szklanki mąki kukurydzianej, jedna łyżka złotego lnu, pół szklanki oleju kokosowego, rozpuszczonego, dwie łyżki ksylitolu, kilka brzoskwiń, śliwek lub innych owoców, na które macie ochotę.
Len należy zalać letnią wodą i odstawić na chwilę pod przykryciem, aby zamienił się w substytut jajka :)
Mąki z ksylitolem mieszamy w malakserze, dodajemy szczyptę soli i wlewamy olej kokosowy, a na końcu dodajemy len.
W misie powstanie coś co przypomina kruszonkę. Nie ulepicie z niej gładkiej kuli kruchego ciasta. Ale na pewno uda się wyłożyć dno formy do tarty lub kilka małych foremek ciastem i dobrze ubić je dłonią. Na ciasto wykładamy owoce i zapiekamy 25 minut w temperaturze 185 stopni.
Gotowe ciasto będzie przypominało biszkopt, tylko bardzo kruchy, dlatego uważajcie przy krojeniu i wyciąganiu z foremek.
Jest to jednak do zrobienia :)
Smacznego - to ostatni na najbliższe tygodnie wypiek.
Słodkiego końca wakacji...
super, ja jestem fanką zdrowych słodyczy i już od kilku lat nie tknęłam nic kupnego ;)
OdpowiedzUsuńo tak, kupne słodycze pełne są składników, które nie służą nam i nie jest to tylko cukier. Pozdrawiam :)
Usuńmmm, chcialabym zeby ktos mi takie cudo przyniosl rano do kawusi :)
OdpowiedzUsuń